Co istotne, im dalej pójdziemy w tę analizę i będziemy w stanie powiązać poszczególne grupy kosztów z poszczególnymi produktami, tym lepiej oszacujemy rentowność tych produktów. Wtedy możemy przekazywać działom produkcji, planowania czy handlowemu rzetelną informację o tym, że dany produkt jest mniej rentowny od drugiego. Zdarza się bowiem, że nawet jeśli oba są rentowne z punktu widzenia globalnego kosztu, to tak naprawdę produkt A niekoniecznie jest tak samo dobry jak produkt B.
Taka wiedza jest bardzo istotna, aby móc podejmować właściwe decyzje. Niestety w wielu polskich przedsiębiorstwach nadal zdarza się, że brakuje pełnej analizy i często pierwszym rozwiązaniem, które ma poprawić wzrost produkcji są zakupy inwestycyjne. Natomiast gdybyśmy lepiej poznali potencjał danego produktu, mogłoby się okazać, że można go jeszcze urentownić, bez ponoszenia dodatkowych kosztów.
Przykładem może być pewna firma, gdzie przeznaczono niespełna 4 miliony złotych na inwestycje, które miały sprawić, żeby dany proces stał się rentowny, ponieważ wydawało się, że nic innego już się nie da zrobić. Po zebraniu rzetelnych informacji i przeanalizowaniu ich, okazało się, że wystarczyło wprowadzić pewne zmiany organizacyjne i mając dokładnie ten sam proces i inwestując kilkadziesiąt złotych w pewnego rodzaju osprzęt, produkt stał się rentowny. Masa nierentowności, utopiona w dużym worze kosztów stałych, została odkryta i wyeliminowana.
Jak pokazuje powyższy przykład, skuteczne i efektywne zarządzanie finansami w firmie, w dużej mierze opiera się na płynnej wymianie informacji oraz ich wnikliwej analizie. Każdy koszt powinien być rozpatrywany w odpowiednim kontekście. Pozwala to uniknąć niepotrzebnych wydatków i maksymalnie wykorzystać potencjał procesów, urządzeń czy produktów, które już funkcjonują.
Nie można też zapominać, że działania w zakresie optymalizacji kosztów, to wspólny wysiłek całej organizacji. Pracownicy poszczególnych działów, którzy najlepiej znają firmę, stanowią ogromny potencjał w tym zakresie, który często bywa niedoceniany. Warto ten potencjał wykorzystać, zanim sięgnie się do zasobów zewnętrznych, oczekując szybkiego efektu.
Więcej na temat tego, w jaki sposób kwalifikować poszczególne koszty w firmie, jak identyfikować te, których nie widać na pierwszy rzut oka oraz w jaki sposób systemy MES i ERP mogą nam pomóc w zarzadzaniu finansami, przeczytasz w kolejnych artykułach, które ukażą się już niedługo.
Przeczytaj również:
TKW a koszty w przedsiębiorstwie cz. 1: Podział kosztów – pierwszy krok do poszukiwania oszczędności
Artykuł powstał w oparciu o materiały z webinaru:
Jak oszczędzać w czasach kryzysu? Rola systemów ERP i MES w wyliczaniu TKW